WYDAWNICTWA CYFROWE ZAWSZE TAM,GDZIE TY

Wydawnictwa cyfrowe to rzeczywiście współczesna rewolucja.Subiektywny Blog poświęcony informacjom i nowościom publikacji elektronicznych pozwalającym zabieganym wykorzystywać maksymalnie czas bawiąc i ucząc,dają niewidomym i niedowidzącym nieograniczony dostęp do wiedzy oraz ograniczają degradacje naszego niepowtarzalnego środowiska.O tym wszystkim piszę.

kontakt ; wydawnictwacyfrowe@gmail.com





Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 lipca 2009

Litoterapia - Bogdan Wysocki

Dzięki uprzejmości autora Bogdana Wysockiego Wydawnictwa cyfrowe mogą przybliżyć czytelnikom mało znany dział medycyny naturalnej zwany LITOTERAPIĄ .


„Badania w zakresie medycyny uczyniły

Tak niezwykły postęp, że praktycznie nie mamy

Już ani jednego zdrowego człowieka

- Aldous Huxley






LITOTERAPIA

Uzdrawianiem minerałami zajmuje się litoterapia (od grec. Lithos-kamień ). Kamienie – bo tak przez długi czas nazywano minerały i skały –pojawiły się w życiu człowieka równocześnie z rozwojem ludzkiej świadomości .Najpierw posługiwano się nimi, jako narzędziami. Najstarsze znane ślady łupania kamieni znaleziono w wąwozie Olduwaj w północnej Tanzanii wraz ze szczątkami kostnymi, przykrytymi popiołem wulkanicznym. Datowane są metodą potasowo-argonową na 1 750 000 lat (górny Willafrans, plejstocen).

Kryształy kwarcu, mając charakterystyczną geometryczną formę, najwcześniej zwróciły uwagę ludzi. Prawdopodobnie, szybko odczuwana ulga, gdy położy się je na bolące miejsce, stała się powodem zastosowania w samo leczeniu.

Około 4000-2000 lat p.n.e. Sumerowie nosili woreczki z kamieniami dla zdrowia i dobrego samopoczucia . Także w Indiach około 2000 lat p.n.e. klejnoty kładziono na chore miejsce. Często uzdrawiano minerałami w starożytnym Egipcie. Choroby psychiczne leczono szmaragdem, szkarlatynę-karneolem, wieszając przy tym czerwone sukno w oknie. Papirus Ebersa opisywał miedzy innymi stosowanie szafirów w chorobach oczu.

Indianie z USA uważają kryształy górskie , jako najcenniejsze w leczeniu. Również w średniowiecznej Europie uzdrawiano kryształami. Dzięki minerałom, św. Hildegarda z Bingen (1098-1179) pomimo, że była dziesiątym z kolei słabowitym dzieckiem, przeżyła 81 lat, co wówczas było rzadkością. Jej opisy nalewek z kryształem górskim są stosowane do dzisiaj.

Papież Klemens VII skutecznie leczył bóle żołądka pijąc wodę, w której moczyła się diament. W wydanej w 1745 roku książce – „ Nowe Ateny albo akademia wszelkiej sciencyi pełna, na różne tytuły jak i na classes podzielona „ , Ks. Benedykt Chmielowski powtarza za Pliniuszem, że „ beryl wielce pomaga oczom „ , a … „ matrony ciężarne rezerwuje od poronienia „ .

Natomiast na małopolskiej wsi okładano się kamieniami przy „ pierwszych gromach „ , by przez cały rok, jak wierzono, zachować zdrowie.

Odkrycie antybiotyków, zachłyśnięcie się osiągnięciami chemii spowodowało odwrót od naturalnych sposobów uzdrawiania. Okazało się jednak, że leki chemiczne mają rozliczne skutki uboczne. Okrzyknięty cudownym lekiem dietylstillbestrol, zalecany w latach sześćdziesiątych przez firmy farmaceutyczne do stosowania „ we wszystkich ciążach „ , jak również w dolegliwościach związanych z okresem przekwitania, może wywoływać gruczolaka pochwy. Zażywanie dietylstillbestrolu zwiększało ryzyko wystąpienia raka piersi w okresie późniejszym a także deformacje układu rozrodczego dzieci : np. niedorozwój macicy a u chłopców „ spodziectwo „ . Podobne skutki mogą zaistnieć przy ekspozycji na pestycydy w pierwszym miesiącu ciąży, a nawet poprzez częste stosowanie niektórych kosmetyków zawierających ftalany.

„ Redut „ – hamujący apetyt, wycofano w 1977 r., bo uszkadzał zastawki sercowe i powodował wzrost ciśnienia.

By uniknąć procesu, firma przekazała 3,75 miliarda dolarów na rzecz stowarzyszenia powołanego przez 150 000 ofiar. Nagle wycofany lipobay ( 2001 r.) spowodował 7577 zgonów. Czy trzeba tragedii żebyśmy przejrzeli na oczy ?

Tak było z talidomidem. Fotografie noworodków bez rąk i nóg były wstrząsające, bo czyż można sobie wyobrazić większy koszmar rodziców ?

Tylko lewoskrętna odmiana leku przyczyniała się do deformacji płodów. Niestety, w wyniku chemicznej syntezy otrzymujemy produkt będący mieszaniną prawo i lewoskrętnych składników. Weźmy cukier ; bakterie zjedzą tylko połowę ( lewoskrętną ) każdej porcji, natomiast cukier gronowy zjadają do końca. Być może ta prawoskrętność jest jedną z przyczyn szkodliwości słodyczy, równie ważną jak niepełny metabolizm spożywanego cukru.

Leki chemiczne często nie leczą przyczyn tylko objawy choroby, co osłabia układ immunologiczny i bywa powodem tzw. Schorzeń cywilizacyjnych.

Zdają sobie z tego sprawę niektórzy szefowie koncernów farmaceutycznych. „ Żadne lekarstwo nie jest zupełnie nieszkodliwe a zanim specyfik wejdzie do masowego użycia, trudno określić, co się stanie „ – Jean Francis Dahecq ( Sanofi-Aventis ).

Maść stosowana na alergiczne wypryski powoduje tymczasową poprawę. Używamy, więc coraz mocniejszych specyfików, co może doprowadzić do bardzo poważnych schorzeń wątroby. Jeżeli przyjmiemy, że te zmiany powstały wskutek oczyszczania organizmu przez skórę ( nasz największy organ wydalniczy ), jeśli zmienimy radykalnie dietę i wprowadzimy program naprawczy poprzez zastosowanie minerałów, możemy odwrócić ten proces a nawet doprowadzić do trwałego wyleczenia.

Tak jak w przypadku zwarcia w instalacji elektrycznej ; rozsądniej jest zlikwidować przyczynę niż szukać mocniejszych bezpieczników. Skutki uboczne i wzrost cen leków spowodowały ponowne zainteresowanie medycyną naturalną, w tym jedną z jej dziedzin – litoterapią. Dzięki kryształom litoterapeuta przesyła komórkom prawidłową informację energetyczną wywołującą określone mikrowibracje w chorym narządzie i w ten sposób kasuje błędy odpowiadające za rozwój i utrzymanie choroby. Następuje prawidłowy przebieg energii. Na poziomie fizycznym pacjent odpręża się, rozluźnia. Łagodzi się napięcie, odblokowuje połączenia nerwowe, likwiduje bóle a nawet naprawia uszkodzenia genetyczne. Zdejmuje się nadmiar ładunków elektrycznych, usuwa negatywne emocje, harmonizuje cały organizm na wszystkich poziomach.

Kiedyś wydawało mi się, że szczególną rolę odgrywa tu dodatni ładunek elektrostatyczny, kumulujący się na chorych narządach. Tymczasem zdarzyło się coś niezwykłego. Wybieraliśmy się w góry, żonie trzeba było przyszykować jakiś plecak… Okazało się to trochę kłopotliwe, więc wyciągnąłem stary plecak córki, który miała na sobie, gdy została potrącona przez samochód. Plecak był wyprany, ale dziecko orzekło, że trzeba go „ odczarować „ . Wziąłem do ręki kryształ górski i zrobiłem ręką kilka razy, ruch małego krzyżyka… . Okazało się, że nad tymi miejscami, gdzie prawdopodobnie były ślady krwi – kryształ robi się lepki. Kumuluje się na nim „ chorobliwa „ energia. Dlaczego ? Plecak jest z tworzywa, był wyprany … . Coś zaczęło mi się kojarzyć. Otóż istnieją urządzenia kierowane siła umysłu. Jedno z takich urządzeń skonstruował amerykański inżynier Thomas Galen Hieronymus. Było ono z powodzeniem testowane w latach pięćdziesiątych w White Sands, ośrodku rakietowym w stanie Nowy Meksyk.

John Campbell, wydawca i popularyzator nauki zrobił atrapę tego urządzenia. Wziął cewkę indukcyjną, płytki detektora i pryzmat. Zamiast innych części zrobiono ich rysunki. Zamiast elektrycznych przewodów użyto zwykłych nici…i okazało się, że to działa! Dodatkowym zaskoczeniem był fakt, że naszkicowane na papierze baterie rozładowały się jak autentyczne i co jakiś czas trzeba było je rysować od nowa. Powstałą, nie mającą elektromagnetycznego profilu, nazwano „eliptyczną”. Być może podobną energię zbierałem z postrzępionych fragmentów plecaka mojego dziecka. Jak dotąd, nie ma jednoznacznego wyjaśnienia procesu uzdrawiania poprzez litoterapię.

Wiadomo, że minerały oddziaływają swoim kształtem(kryształy), barwą i energią, która powstała przez miliony lat.

W sposób bardziej oczywisty wykorzystujemy tą energię spalając węgiel w piecu. W aspekcie globalnym jej nadwyżka znajduje ujście w ruchach tektonicznych i w erupcjach wulkanów. Natomiast, gdy rozpatrzymy to zagadnienie na poziomie komórkowym, to warto zwrócić uwagę na mikroskopijne, naelektryzowane zawiesiny wypełniające koloid. W przypadku choroby następuje sklejenie i strącenie tych zawiesin połączone z utratą ładunku. Sądzę, że praca z kryształami może przywrócić im stan naturalny, co umożliwia powrót do zdrowia.

Bardzo często wybieramy minerały instynktownie, gdyż z reguły podobają nam się te, których wibracji potrzebujemy. Korzystajmy z minerałów naturalnych, takich, których wibracje nie zostały zmienione lub zniszczone przez „bębnowanie” w obecności smarów i środków polerskich.

Niekorzystne zmiany wywołuje barwienie plastrów agatu, napromieniowanie niektórych kwarców dymnych i morionów. Na giełdach, gdzie sprzedaje się głównie biżuterię i szlifowane kamienie, pojawił się tzw. „turkmenit”. Nie ma takiego minerału- w tej roli występuje farbowany magnezyt, bądź howolit. Podgrzewane tygrysie oko staje się bawolim, zaś sprzedawany cytryn to najczęściej prażony ametyst.

Doceńmy, zatem nieliczne stoiska z nieobrobionymi naturalnymi minerałami, gdyż właśnie takie są najbardziej przydatne w litoterapii.

Minerały wydobyte najbliżej miejsca zamieszkania są najcenniejsze. Kierując się tą zasadą szukałem polskiego odpowiednika tzw., „kamieni mocy”. Po kilku latach prób udało mi się taki znaleźć. W przeciwieństwie do tych importowanych, jest tani i łatwo go geologicznie oznaczyć. Wymaga jednak odpowiedniego zaprogramowania. Mówię o tym na swoich kursach i wykładach. Zdarza się, że ten zaprogramowany kamień powoduje wyleczenia już po jednorazowym użyciu. Szczególnie wtedy, gdy pacjent czyni starania w tym kierunku.

Na pewno nie wyleczy od razu z wielu ciężkich chorób, ale często zabiera towarzyszący im ból, - co jest nie do przecenienia. Jeden z uczestników moich kursów opowiadał, że żona nakładając mu gorące gołąbki z garnka na talerz, niechcący upuściła mu jeden na udo. Oparzony, skoczył gwałtownie i tak niefortunnie machnął ręką, iż poczuł w niej intensywny ból. Zanosiło się, więc na bezsenną noc. Dwukrotnie programował nasz „ kamień mocy „ w nadziei, choć częściowej ulgi. Za drugim razem zasnął…

Gdy obudził się po upływie godziny, ze zdumieniem stwierdził, że nic go nie boli i swobodnie może się posługiwać uprzednio nadwyrężoną ręką.

Uzdrawiałem tym kamieniem, między innymi, z wieloletniej rwy kulszowej, uporczywych bólów jelit, gardła, problemów z nadciśnieniem. Pewnie dzieje się tak dzięki mobilizacji organizmu pacjenta. Niemniej, inicjuje ten proces tylko ten rodzaj minerału. Prof. H.D. Eysenck w książce „ The uses and abuses of psychology „, pisze o eksperymencie w leczeniu kurzajek ; jednej grupie dzieci podawano klasyczne leki, a druga poddała się magicznemu rytuałowi. W metodzie magicznej każde dziecko zaczynało od narysowania własnej ręki z kurzajką. Następnie rysowało duże koło wokół kurzajki. Potem każdego dnia rysowało coraz mniejszy okrąg, do czasu, gdy najmniejszy z nich obrysował samą kurzajkę.

Ku powszechnemu zdumieniu magiczna metoda była bardziej efektywna od leczenia konwencjonalnego.

Również w naszej medycynie ludowej istnieje wiele sposobów na pozbycie się uciążliwych kurzajek poprzez mobilizację układu immunologicznego.

Minerały działają z różną mocą. Jedne delikatnie i trzeba czasu by nam pomogły. Inne, takie jak sfaleryt, działają znacznie szybciej. Sfaleryt. może być afrodyzjakiem, zalecany jest również przy zaburzeniach rozwoju kości, żylakach, alkoholizmie.

Zawarty w nim cynk, konieczny w procesie syntezy DNA – jest tym dla organizmu, czym procesor dla komputera. Kieruje działaniem komórek i zawiera wszystkie informacje o dziedziczeniu.

Sfaleryt doskonale spisuje się w schorzeniach prostaty. Tak, więc przysłowie … , że w pewnym wieku mężczyźnie pozostaje tylko ubiór, elegancja i … prostata, niekoniecznie musi być dla nas mężczyzn nieuniknionym zagrożeniem.

Inspiracją dla mnie w tej sprawie było zalecenie Ireny Gumowskiej, by przy tego typu schorzeniach suplementować się związkami cynku, jedząc nasiona dyni lub słonecznika. Sfaleryt noszony kieszeniach może działać podobnie do leku homeopatycznego.

Pamiętajmy o oczyszczaniu kamieni pod bieżącą wodą ( kran ), wizualizacji tego procesu i suszenia na okiennym parapecie. To nie tylko oczyszcza, ale także regeneruje. Przyszedł kiedyś do mojego gabinetu mężczyzna w wieku około czterdziestu lat. Z rozmowy wynikało, że ilość chorób, które mu dokucza, może wystarczyć do obsłużenia szpitala wojewódzkiego. Zapragnął mieć minerał o uniwersalnych prozdrowotnych właściwościach. Poleciłem mu kryształ górski, instruując o sposobach oczyszczania. Po dwóch tygodniach zjawił się ponownie. Tym razem z pretensjami : Kryształ noszony ciągle w kieszonce koszuli spowodował wyraźne zaczerwienienie skóry o promieniu kilku centymetrów. Indagowany stwierdził, że kryształu nie oczyszczał. Rzeczywiście kamień był obrzydliwie lepki. Kumulował w sobie chorobliwą energię a potem ją oddawał – stąd zaczerwienienie.

Trochę się facetowi nie dziwię. Też nie lubię niczego zmywać. Kiedyś będąc sam w domu próbowałem coś ciekawego upitrasić. Ale gdy przepis zaczynał się od słów, „ weź czystą patelnię „ , zrezygnowałem na rzecz kanapek.

Pod koniec XIX wieku, w Rosji w miejscowości Nowyj – Urieł, w penzeńskiej gubernii, chłopi pracowali przy wykopkach ziemniaków. Nagle usłyszeli przeraźliwy świst, potem nastąpiła detonacja i kamień, który spadł z nieba zarył się głęboko w glebę. Chłopi padli przerażeni na ziemię. Za chwilę sytuacja się powtórzyła. Po pewnym czasie, gdy minęło zagrożenie, wstali. Ktoś zawiadomił miejscowego nauczyciela. Okazało się, że to meteoryt. Wkrótce został przewieziony do muzeum w Petersburgu, gdzie jest eksponowany do dzisiaj. Znaleziono w nim mikroskopijne nanodiamenty. Ale były dwie detonacje … . Cóż. Drugi minerał chłopi zjedli, po rozkruszeniu, ponieważ to, co ma boskie pochodzenie może rzekomo uzdrowić wszystkie dolegliwości.

Proponuję inne sposoby pracy z kryształami. Nawet ułożenie surowych minerałów na czakramach, czy też na chorych narządach nie powoduje satysfakcjonujących rezultatów. To dopiero początek drogi.

Dlatego opracowałem bloki tematyczne poświęcone zarówno najczęściej występującym schorzeniom jak i poszczególnym organom człowieka.

Każdy z tych układów to specyficzny sposób pracy z kryształami wymagający różnorodnych technik, podporządkowany celowi nadrzędnemu – trwałemu powrotowi do zdrowia.

Nazywam ten sposób pracy z minerałami

Litoterapią dynamiczną.



Bogdan Wysocki

Wrocław 22.02.09



Wszystkie łąki i pastwiska, wszystkie góry i pagórki są aptekami

- Theophrastus Bombastus von Hochenheim ( Paracelsus )



Bogdan Wysocki ( na zdjęciu )- wykładowca litoterapii, shiatsu, akupresury. Bioterapeta. Należy do Towarzystwa Przyjaciół Nauk o Ziemi we Wrocławiu oraz Stowarzyszenia Bioterapeutów i Radiestetów. Specjalista od leczenia kryształami. Współpracuje z ośrodkami medycyny alternatywnej całego kraju.

Przyjmuje ; Galeria Feng Shui " CHi "
Wrocław, ul.Nobla 3

Wytłuszczenia redakcji. Tekst publikowany za zgodą autora.

niedziela, 26 lipca 2009

Amazon - głupoty i zyski

Amazon po niefortunnej wpadce z Orwellem ustami ustami dyrektora generalnego Jeffa Bezos'a złożył samokrytykę ; "Sposób rozwiązania naszego problemu był głupi i bezmyślny (...). Całkowicie zasłużyliśmy na otrzymaną krytykę". Świetnie, że znalazł się ktoś kto dostrzega bezmyślność i nie ma znaczenia czy wykorzystuje się tzw. PR czy nie. Byleby się to więcej nie powtarzało.

Dane sprzedaży Amazon z drugiego kwartału potwierdzają ciągle jeszcze zaufanie do internetowego potentata. Sprzedaż wzrosła o 14 % osiągając 4,65 mld $ z czego przychody oddziałów zagranicznych przyniosły 2,2 mld $ czyli o 16 % więcej niż rok temu. Co prawda zysk netto był niższy o 10 %, ale Amazon inwestuje oraz też jest czuły na wahania walut.

Amazon ciągle wyznacza kierunek i pozostaje wzorem internetowego handlu. Wzrost o 14 % i zysk netto niższy o 10 %, ale w postaci 142 mln $ to ciągle kryzys panowie " ekonomiści "?

Źródło ; internetstandard.pl , di.com.pl

wtorek, 21 lipca 2009

Janusz Kozioł - Hamulce sukcesu - eBook

Kolejna premiera wydawnictwa Złote Myśli. Do sprzedaży wszedł eBook, który napisał Janusz Kozioł " Hamulce sukcesu " - uwierz w siebie i odkryj jak przyśpieszyć na drodze do sukcesu.

Wydawnictwo Złote Myśli przygotowało dodatkową atrakcję i do wszystkich zamówień w lipcu dodaje publikację "Świadomie do sukcesu" o wartości 19,90 PLN

Hamulce sukcesu - odpowiadają na wiele znanych nam pytań dlaczego.

Jak jechać do sukcesu bez hamulców, ale czy bez trzymanki ... ?

eBook Janusza Kozioła jako poradnik pokazuje nam dwie drogi ;

  • 1. Przeczytać kolejną książkę motywacyjną, nakręcić się na tydzień, a potem zapomnieć i wrócić do starych nawyków.
  • 2. Znaleźć i rozprawić się z wewnętrznymi hamulcami sukcesu.
Jak zwykle wszystko zależy od nas

E-podręcznik esperanto - Esperanto en dek lecionoj - bezpłatny


Paweł Wimmer udostępnił na stronach swojego bloga e-podręcznik języka esperanto - Esperanto en dek lecionoj. Całkiem bezpłatnie. Okazuje się, że jest to jeden z nielicznych podręczników esperanto, który ukazał się po roku 1989.




To wspaniała wiadomość z kilku powodów ;
- zbliżającej się rocznicy urodzin twórcy esperanto Ludwika Zamenhofa,
- przypomnienie i promocja już trochę zapomnianego języka, a może i wykreowanie " mody " ?
- nieograniczona dostępność e-podręcznika - bezpłatnie !

I za to wszystko wielka chwała za włożoną pracę, trud i chęć dla Pawła Wimmera.

Co zawiera e-podręcznik esperanto " Esperanto en dek lecionoj " ?

  • Zasadniczy kurs języka zawierający 10 lekcji i towarzyszące pierwszym czterem lekcjom nagrania (są do pobrania z powyższego folderu).
  • Krótkie czytanki pochodzące z wydanej przed stu laty książki "Unua Legolibro", które opatrzyłem pomocniczymi słowniczkami.
  • Lista zwrotów przydatnych w kontaktach internetowych, zwłaszcza w korespondencji elektronicznej i na forach esperanckich, którą skompilowałem na podstawie rozmaitych słowników i rozmówek.
  • Objaśnienie ćwiczeń słownikowych przygotowanych przeze mnie do bezpłatnego programu jMemorize (plik .jml z ćwiczeniami do pobrania w folderze).
  • Opisy kilku przydatnych programów.
  • Kilka przykładowych słowniczków tematycznych rozszerzających słownictwo.
  • Polsko-esperancki słowniczek terminów komputerowych - to eksperymentalne tłumaczenie wyboru ok. 2200 terminów z komputerowego słownika angielsko-esperanckiego.
  • Lista przydatnych adresów internetowych.
Więcej informacji jako źródła uzyskasz bezpośrednio ze strony Pawła Wimmera ; poradnikwebmastera.blox.pl

Amazon kolejna wpadka

Amazon wszedł chyba w niezbyt fortunny okres. Niekwestionowany lider dystrybucji wydawnictw cyfrowych znów spłatał psikusa swoim klientom.

Po problemach z obudową tym razem czytelnikom Amazon usunął z czytników legalnie zakupione e-Booki. Na cel poszły dzieła George'a Orwella. Nomen omen " 1984 " i " Folwark zwierzęcy ".

Kolejna wpadka Amazon to tylko przypadek czy niedopatrzenie ? Tytuły może proroczo przemawiają. Amazon wszakże wybiera się zdobyć Wyspy Brytyjskie. Czyżby powstawał nowy monopol ? Czy duża firma może wszystko ? Zabieranie komuś bez powiadamiania własności to niebezpieczny precedens.

Dużo przy okazji tego zdarzenia nasuwa się pytań. Obyśmy tylko nie doczekali czasów, że dystrybutorzy będą nam dyktować co możemy czytać a czego nie wolno

Amen

Źródło ; Internetstandard.pl

sobota, 18 lipca 2009

Czytnik e-Book wielki wyścig

Czytnik e-Book staje się coraz bardziej pożądanym urządzeniem. Pożądają czytniki najbardziej dystrybutorzy, którzy zauważyli jak bardzo ciekawy robi się rynek e-Booków i e-prasy. Jeszcze niedawno czytniki były bardzo drogie. Konkurujące ze sobą firmy, dostrzegając jak bardzo rozwija się sprzedaż e-Booków, chcąc nie chcąc powiększają ofertę oraz zaczynają obniżać cenę. Wielki wyścig o względy i portfele czytelników trwa.

Pierwszą jaskółką była obniżka potentata czytników e-paper Amazon Kindle, który obniżył cenę swojego starszego czytnika o 60 $. Amazon przygotowuje się również do dystrybucji w Wielkiej Brytanii. Jednocześnie podjęto przygotowania sieci sprzedaży e-Booków z operatorami telefonów komórkowych oraz rozmowy z wydawcami prasy na możliwość kolportażu ich wersji cyfrowych.

Szykuje się więc desant potentata na Wyspy. Nie wiadomo czy ostatnio często zgłaszane usterki techniczne Amazon Kindle, o który toczy się spór między użytkownikami a firmą, nie wpłynie ujemnie na sprzedaż i czy nie zostanie podważone zaufanie do firmy. Szacuje się koszt wymiany uszkodzonych czytników na około 5 mln $. Nie jest to dla Amazon suma kolosalna, ale sprawa wymaga wielkiej uwagi od marketingowców i PRowców.

Jak zwykle konkurencja też nie śpi i następne koncerny, tym razem operatorów komórkowych Orange oraz Vodafone, które wspólnie przygotowują nowy czytnik e-paper. Vodafone już nawet sprzedaje swój czytnik w Niemczech.

Cóż, wydawnictwa cyfrowe i sympatycy cieszą się na większą dostępność i niższą cenę. Wielki wyścig niechaj więc trwa, a e-Książki niech trafią po mickiewiczowsku pod strzechy

Źródło ; www.internetstandard.pl , www.digitimes.com

czwartek, 16 lipca 2009

Paweł i Piotr Krzyworączka - Ebiznesplanowanie - e-Book

Ebiznesplanowanie to ostatnia premiera wydawnictwa Złote Myśli. Autorami są ;
Paweł Krzyworączka absolwent AGH w Krakowie najbardziej chyba znany z projektu Darmowy-kurs-pozycjonowania.pl. Prowadzi również szkolenia na temat ; jak rozwijać e-biznes w Polsce.
Piotr Krzyworączka absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego specjalista od ebiznesplanowania.

Mieszanka autorów zaowocowała nową e-książką Ebiznesplanowanie. Niezbędny początek Twojego sukcesu w Internecie. Jedno z haseł reklamujących ten tytuł ; Poznaj sekret zarabiania w sieci i zaplanuj perfekcyjnie przyszłość Twojej Internetowej Firmy chyba najlepiej oddaje czego możemy oczekiwać.

Oprócz omówienia jak napisać ebiznesplan w sposób łatwy , przyjemny i przydatny, znajdziemy również przykłady oraz jak zastosować i do czego się może przydać. A przydać się może ebiznesplanowanie również do zdobycia środków i dotacji na e-biznes.

Zdanie Twój paszport do realnych dochodów w Internecie wydaje się adekwatne do korzyści jakie wynosimy z tej lektury.


sobota, 11 lipca 2009

Podręczniki szkolne bez wyjscia ?

Wakacje trwają. Część dzieci wypoczywa w niezbyt dobrej pogodzie, a nad niektórymi rodzicami zbierają się czarne chmury. Wiadomo, nowy rok szkolny to wydatki. W trudnych czasach bardziej wszyscy liczą się z groszem.

Wielu rodziców martwi się, że nowe podręczniki szkolne są drogie i stanowią duże obciążenie domowych już i tak skromnych budżetów. Część nawet uwierzyła w zapewnienia MEN o projekcie darmowych podręczników. Niestety prawda jaka jest każdy widzi i sam na swojej skórze się przekonuje. Bezpłatną edukacje na razie możemy wsadzić tylko między bajki. Darmowe podręczniki ? Proszę bardzo. Tylko kto za to zapłaci ? Państwo ? Rząd ? Skąd mają pieniądze ? Ano właśnie z naszych podatków. Czyli za każde darmo wszyscy my, każdy z osobna płacimy. Czy to podatkiem dochodowym czy vat.

Trudno nie współczuć tym, których nie stać na taki wydatek. Jest jednak i dobra wiadomość. Podsekretarz stanu w MEN Zbigniew Włodkowski wyjaśnił dla gazety.pl, że ministerstwo dopłaci do podręczników szkolnych. Pomoc przeznaczy głownie dla rodzin, w których dochód na głowę nie przekracza 351 złotych. Dodatkowo 10 % uczniów nieco zamożniejszych, ale będących w trudnej sytuacji losowej z każdej gminy może liczyć na pomoc. Do trudnych sytuacji należy zaliczyć pochodzenie z rodziny wielodzietnej, niepełnych, dotkniętych nałogami i chorobami oraz sieroty. Pomocą objęci są uczniowie podstawówek klas I-III oraz pierwszego roku gimnazjum.

Może to niewiele, ale zawsze coś. Pomysł bezpłatnego szkolnictwa i darmowych podręczników jest świetny i wzniosły. Jak to jednak rozwiązać ? Bezpłatna edukacja, a potem wieloletnia spłata ? Pomysł nie nowy, ale wyjątkowo trudny do przeprowadzenia.

MEN prognozuje, że z dofinansowania skorzysta 550 tys. dzieci na łączną kwotę ponad 90,5 mln złotych. Wydawnictwa cyfrowe przypominają, że MEN uznaje również za podręczniki szkolne e-podręczniki, które są znacznie tańsze i wygodniejsze w użyciu. Warto pomyśleć podczas wakacji i sprawdzić przed zakupem jak e-podręczniki mogą odciążyć tornistry i wydatki.

Źródło ; gazeta.pl

Adrian Hinc - Budżet domowy pod ostrzałem eBook

Adrian Hinc jako doradca klienta w banku pewnie raz stykał się z problemami finansowymi różnych ludzi. Owocem tych doświadczeń stał się kolejny eBook tego autora Budżet domowy pod ostrzałem.

W czasach " kryzysu " skutecznie wypromowanym przez media i dziennikarzy wielu z nas tak na wszelki wypadek szuka oszczędności lub możliwości dodatkowego zarobku. Adrian Hinc w swojej książce wpisuje się doskonale w nasze oczekiwania. Napisał poradnik, który zawiera konkretne techniki pozwalające zaoszczędzić spore sumy.

Oczywiście umiejętności, które zdobędziemy stosując rady i pomysły przydadzą się i w czasie zaciskania pasa i dobrobytu jeśli wejdą nam w nawyk.

Budżet domowy pod ostrzałem oczywiście nie wspomina jak oszczędzać do przysłowiowej skarpety, ale jak zoptymalizować koszty naszego codziennego życia.

Wydawnictwa cyfrowe są przekonane, że czytelnicy skorzystają z okazji aby na " kryzys " spojrzeć spokojniejszym okiem.

piątek, 10 lipca 2009

Amerykańska The Meta-List Literatury

Amerykański Newsweek stworzył The Meta-List literatury światowej. Ranking sporządzony na podstawie list amerykańskich instytucji związanych z literaturą i czytelnictwem.

Lektura The Meta-List jest szczególna. Wiadomo, kto sporządzał i widać to już po poszczególnych tytułach i autorach. Dominuje amerykański patriotyzm, bo więcej jest przedstawicieli właśnie anglojęzycznych.

Mimo to pierwsze miejsce rankingu zajęła " Wojna i pokój " Lwa Tołstoja, ale to też łatwo da się wytłumaczyć, bo wbrew pozorom Rosja i Ameryka zawsze miały do siebie słabość i obustronna fascynacje.

Wśród pozostałych w pierwszej dziesiątce arcydzieł literatury znajdziemy ;
- "Rok 1984" George`a Orwella,
- "Ulisses" Jamesa Joyce`a,
- "Lolita" Władimira Nabokowa,
- "Wściekłość i wrzask" Williama Faulknera,
- "Do latarni morskiej" Virginii Woolf,
- "Duma i uprzedzenie" Jane Austen,
- "Iliada" i " Odyseja " Homera,
- "Boska komedia" Dantego

Większość związana z kulturą chrześcijańską ze zdumieniem zauważa obecność w rankingu " Biblii " aż na 41 miejscu.

Cóż ranking jak ranking, warto jednak czasem wiedzieć co cenią sobie za oceanem. Wydawnictwa cyfrowe i pewnie wielu czytelników kieruje się pewnie własnym kanonem.

Źródło ; newsweek.pl

poniedziałek, 6 lipca 2009

Czesław Suchcicki - Stary Człowiek i może

Czesław Suchcicki wydał książkę na podstawie swojego bloga " Wspomnienia Sybiraka. Odległy Kraj czyli Syberia widziana oczami zesłańca inaczej widziana ".

Zaczęło się tak prosto. Szukając możliwości spisania swoich przemyśleń trafił na Interie360. 28.12.2008 roku stał się popularnym dziennikarzem obywatelskim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt posiadania pięknych 80 lat ! Pozazdrościć wieku i temperamentu.

Przypadek sprawił, że Czesław Suchcicki pisze. Inspiracją była relacja w TVP z Moskwy dokumentująca powstanie pomnika " Walonka ". I tak powstał pierwszy artykuł, które przeczytało 37 000 osób !

Dla ciekawych wspaniałej postaci interia360.pl zamieściła wywiad z dziennikarzem obywatelskim pełną gębą.

Jego blogi można czytać ; czeslawsuchcicki.blogspot.com oraz poświęcony pszczelarstwu csuchcickipszczelehistoryjki.blogspot.com

W
ydawnictwa cyfrowe są pełne podziwu, bo każdy człowiek ma ciekawą historię. Stary Człowiek i może ... właśnie nam pokazał jak...

niedziela, 5 lipca 2009

E-zakupy szansą na kryzys

E-zakupy stają się mimo, a może dzięki " kryzysowi " coraz popularniejsze. Wartość polskiego rynku e-commerce szacuje się na około 13-14 mld złotych. Według Ministerstwa Gospodarki do 2015 r. 25 % handlu będzie funkcjonować w internecie. Liczba sklepów internetowych na koniec 2009 r. ma osiągnąć liczbę 6 ooo.

Handel w internecie to już 2 % sprzedaży ogółem. Tradycyjnie najbardziej pożądanym towarem jest książka, a to znaczy, że duch w narodzie nie ginie. Jaki udział jest e-książek i e-prasy ? Na razie trudno o takie informacje. Patrząc jednak na ilość powstających e-księgarni można śmiało sądzić, że gra warta jest świeczki .

Nieco mniej nowości, ale kupujemy. Wiedza jednak nie ma ceny i zawsze warto w nią inwestować

To dobra wróżba na przyszłość. " Kryzys " sprawia, że wszyscy szukają tańszych rozwiązań i towarów. Może też w tych przemianach zdarzy się nam polski globalny dostawca ?

Źródło ; mspstandart.pl

sobota, 4 lipca 2009

eClicto polski Kindle ?

eClicto nowy projekt Grupy Kolporter jednego z większych dystrybutorów prasy i książek w Polsce planuje ruszyć jesienią 2009 r. Polska odpowiedź na sukces Amazon Kindle i Sony Reader.

Projekt eClicto był prezentowany jako jedyny w Europie system dystrybucji publikacji elektronicznych na Festiwalu Nauki w Paryżu. Kolporter Info otrzymał specjalne zaproszenie organizatorów. Czyżby miał szanse na sukces również międzynarodowy?

Czytnik eClicto dedykowany jest szczególnie uczniom pod hasłem odchudzenia szkolnego tornistra. Hasło bardzo słuszne i idące z duchem rozwijających się technologii. Czytnik może pomieścić około 400 tytułów książek i posiada możliwość poszerzenia pamięci poprzez wbudowany czytnik kart SD.

Zaletą projektu jest również jego komplementarność z platformą eClicto.pl przygotowaną do dystrybucji e-Booków oraz elektronicznych treści. W e-księgarni będzie można kupić wydawnictwa w bezpiecznym formacie EPUB i czytnik jest przystosowany do odczytu formatów PDF, TXT, HTML.

Komfort czytania zapewnia 6 calowy ekran w czterech odcieniach szarości zachowujący odpowiedni kontrast i przyjazny dla oczu. Tekst tożsamy z tekstem drukowanym. Funkcjonalności dodaje możliwość odsłuchiwania plików muzycznych oraz coraz bardziej popularnych książek audio tzw. audiobooków.

eClicto.pl zapowiada, że jego oferta będzie tańsza o około 20-60 % tańsza w przypadku beletrystyki oraz 30% literatura fachowa niż wersje papierowe. Nie jest to co prawda odkrywcze, bo działające już od pewnego czasu platformy 4M czy zixo mają tania ofertę. Istotny jednak w tym projekcie bedzie sam czytnik eClicto, którego innym dystrybutorom brakuje.

Wadą urządzenia jest jego stosunkowo wysoka cena 1000-1200 złotych co przy cenach odpowiedników zagranicznych Amazon Kindle lub Sony Reader jest mało konkurencyjna i wydaję się być ceną zaporową. Pozostaje wierzyć, że projekt jest jeszcze dopracowywany i w tej cenie jeszcze będziemy mieli dostęp do tzw. gratisów lub udogodnień.

Wydawctwa cyfrowe marzą, aby dostępnośc czytników wszelkiej maści była tak powszechna jak telefonów komórkowych, których wiele modeli już nadaje się do takiego zastosowania. Dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia odbiorcy byłby czytnik za 1 zł, ale z abonamentem typu Świata Książki, gdzie klubowicz byłby zobowiązany do zakupu określonej ilości tytułów lub forma prenumeraty czasopism z czytnikiem jako dodatkiem dla prenumeratorów.

W przypadku uczniów byłoby to najłatwiejsze rozwiązanie, bo gwarantowałoby firmie zakup podręczników szkolnych i lektur na wiele lat. Oczywiście spece od marketingu mają swoje racje i postąpią jak postąpią o czym pewnie wkrótce się przekonamy.

Na szczęście żyjemy mimo upadku kapitalizmu z USA w systemie rynkowym i konkurencja zapewne nie śpi. Wierzymy, że walka o e-czytelnika wyjdzie wszystkim na dobre.
 50zł na start

Archiwum bloga