WYDAWNICTWA CYFROWE ZAWSZE TAM,GDZIE TY
Wydawnictwa cyfrowe to rzeczywiście współczesna rewolucja.Subiektywny Blog poświęcony informacjom i nowościom publikacji elektronicznych pozwalającym zabieganym wykorzystywać maksymalnie czas bawiąc i ucząc,dają niewidomym i niedowidzącym nieograniczony dostęp do wiedzy oraz ograniczają degradacje naszego niepowtarzalnego środowiska.O tym wszystkim piszę.
kontakt ; wydawnictwacyfrowe@gmail.com
kontakt ; wydawnictwacyfrowe@gmail.com
Szukaj na tym blogu
środa, 26 listopada 2008
Audiobooki na płycie czy mp3
Takie pytanie nasunęło mi się podczas przeglądania witryny kiosku,gdzie zakupiłem wspaniałą audio książkę "Samotność w sieci".
Książka " czytana ", którą znam z tradycyjnego wydania papierowego.Po zakupie jednak natrafiłem na pierwszy problem.Trudno było go schować do kieszeni :) Jednak ładnie wydany z opisem i fajną okładką.Pięknie się prezentuje wśród innych na półce, ładnie też nagrany.
Jednak jak go słuchać w drodze?W samochodzie w zasadzie nie ma problemu.Gorzej w tramwaju czy na ulicy.Audiobooki w formacie mp3 mogę odsłuchiwać w dowolnym momencie,wtedy kiedy chcę i gdzie chcę.I chyba ta forma ma największe zastosowanie.
Każdy ma swoje gusty i guściki nad którymi ciężko jest dyskutować,bo tak samo przyjemnie czyta się tradycyjne książki,gdzie łatwo powrócić do ulubionego fragmentu.
Jednak myślę,że każda forma ma swoich zwolenników i przeciwników.Zwłaszcza uczniowie mają na pewno odmienne zdanie kiedy muszą przeczytać zadaną lekturę i lepiej ją wysłuchać niż nie znać wcale.
Podobnie odwieczne pytanie książka czy film? Co lepsze?
Książka " czytana ", którą znam z tradycyjnego wydania papierowego.Po zakupie jednak natrafiłem na pierwszy problem.Trudno było go schować do kieszeni :) Jednak ładnie wydany z opisem i fajną okładką.Pięknie się prezentuje wśród innych na półce, ładnie też nagrany.
Jednak jak go słuchać w drodze?W samochodzie w zasadzie nie ma problemu.Gorzej w tramwaju czy na ulicy.Audiobooki w formacie mp3 mogę odsłuchiwać w dowolnym momencie,wtedy kiedy chcę i gdzie chcę.I chyba ta forma ma największe zastosowanie.
Każdy ma swoje gusty i guściki nad którymi ciężko jest dyskutować,bo tak samo przyjemnie czyta się tradycyjne książki,gdzie łatwo powrócić do ulubionego fragmentu.
Jednak myślę,że każda forma ma swoich zwolenników i przeciwników.Zwłaszcza uczniowie mają na pewno odmienne zdanie kiedy muszą przeczytać zadaną lekturę i lepiej ją wysłuchać niż nie znać wcale.
Podobnie odwieczne pytanie książka czy film? Co lepsze?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2013
(30)
- ► października (2)
-
►
2012
(106)
- ► października (7)
-
►
2011
(196)
- ► października (21)
-
►
2010
(146)
- ► października (20)
-
►
2009
(213)
- ► października (15)
-
▼
2008
(52)
-
▼
listopada
(18)
- "Nowy Marketing" Dominika Kaznowskiego
- Jak napisać książkę
- O kryzysie na wesoło - John Bird&John Fortune
- Kino bez wychodzenia z domu
- Audiobooki na płycie czy mp3
- Audiobook"Tunele" czyta Wojciech Malajkat
- Audiobooki dostrzega Gadu-Gadu
- Nie tylko świąteczne zakupy taniej w E-sklepach
- Świętokrzyska Biblioteka Cyfrowa
- Cudo-fixing jednak zlokalizowany
- Mimo,że nie cyfrowe to jednak ciekawe
- Jan Miodek - Ojczyzna polszczyzna - E-podręcznik
- Świąteczne prezenty
- Europeana.eu konkurencją Google ?
- Dzień życzliwości
- Sposoby " czytania " kiedy nie możesz czytać
- Literatura to prawdziwa przyjemność
- Bezpieczna inwestycja - w wiedzę
-
▼
listopada
(18)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz