Nexto.pl w chmurze i w formacie Mobi na Kindle

Zapowiada się gorąca wiosna. Wydawcy i dystrybutorzy już czują ciepły oddech Amazon. Czy zmiany będą z korzyścią dla e-Czytelników?

Stało się. Nexto.pl jako kolejna księgarnia szykuje się do wprowadzenia usługi popularnie zwaną chmurą. To jednak jeszcze nie wszystko. Jako kolejna księgarnia wprowadzi do oferty format Mobi. To specjalny układ w stronę użytkowników najpopularniejszego e-Czytnika Kindle także w naszym kraju.

Od zapowiedzi wejścia Amazon do Polski wydawcy i księgarze gorączkowo zaczynają "tupać nóżkami". Wydawcy, o dziwo, coraz częściej zaczynają wydawać eBooki wreszcie bez bezsensownych zabezpieczeń. Polski rynek mimo gromkich porykiwań czuje się jednak zagrożony. Wystarczyła tylko zapowiedź, by korzystne dla e-Czytelników udogodnienia pojawiały się jak grzyby po deszczu. Nawet i ceny eBooków trafiają się w całkiem rozsądnym wymiarze. Przypomnij sobie OKAZJĘ DNIA, gdzie spotkać można eBooki nawet za około 5 - 10 zł.

Tak czeka nas gorąca wiosna. Wejście giganta wróży większą konkurencyjność i zażartą walkę o przeżycie. Amerykanie już to przerobili. Tam liczy się praktycznie Amazon z 60% udziałem w rynku książek elektronicznych i wykrwawiony Barnes&Noble z 27% udziałem. Ten ostatni jednak się nie poddaje i już jest niemal pewne, że również na wiosnę zaskoczy nas nowym urządzeniem Nook. Co to będzie pozostaje w sferze domysłów, ale "piekarnia" (w budynku po byłej piekarni powstało laboratorium opracowujące e-Czytnik Nook) Nook'a nie próżnuje.

Czy zmiany polskiego rynku wydawnictw cyfrowych będą korzystne dla e-Czytelników? 

Chmura Nexto.pl nie jest czymś wyjątkowym na naszym rynku, ale jest. Co prawda można mieć wątpliwości zwłaszcza po ACTA czy chmura zawsze będzie z korzyścią wykorzystana dla dobra
e-Czytelnika. Samo funkcjonowanie nie powinno budzić zarzutu, bo jest to pieruńsko wygodne. ACTA afera jednak pokazuje inne niebezpieczeństwa.

Trudno sobie wyobrazić, aby chmura nie budziła zainteresowania polityków i innych macherów żądnych władzy i kontrolowania wszystkich i wszystkiego. Podobnie jak operatorzy telekomunikacyjni, tak i usługodawcy chmury na podstawie pewnie rozporządzenia albo dekretu czy nawet obecnie już funkcjonującego prawa będą musieli ujawnić odpowiednim służbom co Kowalski z Nowakową czyta.
Czy to są pornole, gazety o określonej orientacji, książki religijne, a jeśli tak to jakie, jakie poradniki itd. To jest ryzyko, które w świetle ACTA skrzętnie jest ukryte w cieniu. Może jednak budzić nasze obawy.

Zła wiadomość, że można się niepokoić czy czasem nie wyrośnie nam nowy monopolista. Pozostaje jednak wierzyć, że Polak potrafi. Dobra wiadomość dla nas e-czytelników to taka, że będzie większa konkurencja i większa dbałość o klienta. I nie ważne czy Amazon wejdzie wiosna, latem czy kiedy sobie chce. Już jego ciepły oddech wnosi wiosenny powiew na nasz rynek