Czy sukces eClicto przyćmił to co najważniejsze w biznesie ? Jak uczciwość i solidność przeliczyć na gotówkę ? Po co Wyborczej eClicto ?
Nie umilkły pierwsze echa sukcesu, medialnego na pewno, eClicto, a już mamy pierwsze niedomówienia i wątpliwości. Przestrzeganie standardów GPL używanych w czytniku stało się wielkim problemem dziecka Kolportera. Okazuje się, że eClicto narusza licencje GPL jednocześnie używając kod programu.Jak obszernie informuje di.com.pl w artykule Marcina Maja " Licencję GPL wymyślono po to, aby programiści mogli swobodnie udostępniać sobie kod źródłowy. Każdy może wziąć kod programu na licencji GPL, poprawić go lub stworzyć na jego podstawie coś nowego, musi jednak udostępnić owoce swojej pracy innym. Dzięki takiemu podejściu każdy, kto chce tworzyć wolne oprogramowanie, może korzystać z osiągnięć wielu innych ludzi i sam dokłada swoją cegiełkę do wielkiego zjawiska, jakim jest wolne oprogramowanie."
Kolporter nie czuje się winny, ale zdaje się, podobnie jak jeszcze niedawno Premier, podważać ideę wolności. Mało tego zgadza się jednak udostępniać kod, ale na jego warunkach i to odpłatnie !!!
Czy jest to uczciwe ? Jak możemy podchodzić poważnie do firmy, która sama do siebie podważa zaufanie. Zaufanie jest najważniejsze w biznesie. Bez niego trudno osiągnąć sukces.
Mamy więc głęboką rysę na wizerunku eClicto i to już na starcie. Jeszcze niedawno czytaliśmy jak wydawcy walą drzwiami i oknami do eClicto byleby w nim zaistnieć. Jeśli chodzi o wydawców eBooków wcale to nie dziwi. Każdy chce mieć jak największy kanał sprzedaży. Dziwi jednak tak wielka chęć wydawców prasy. Wiemy, że nie są to małe firmy i bez watpienia stać je na własny czytnik.
Przykładowo po co spółce giełdowej Agora byłoby eClicto ? Jest na tyle dużą firmą, która oprócz prasy ma swoje wydawnictwa, że nie potrzeba jej wcale obcych narzędzi w postaci czytnika. Równie dobrze może wprowadzić sama swój własny czytnik. Zwłaszcza dla prenumeratorów byłoby to dobre rozwiązanie. Dodatkowo umożliwiałoby sprzedaż dodatków jak eBooki, AudioBooki, artykuły. Proste ?
Bardzo proste. Bierzemy pod uwagę właśnie taką firmę, bo ma ona na to siły i środki. Agorę stać na to, aby dużo lepszej jakości czytnik wprowadzić na rynek pod własnym logo. Niejedna firma i niejeden odbiorca z chęcią zakupiłby za symboliczna złotówkę i abonament czytnik Agory.
Czytnik Agory w abonamencie ? Czy to możliwe ? Oczywiście. Tak samo jak kolejka wydawców przed Agorą proszących o wprowadzenie ich oferty do sprzedaży.
Jest pomysł na biznes. Jak rozwinie się rynek ? Zobaczymy. Ważne, żeby z żadnym projektem nie było wątpliwości etycznych.
Wracając do GPL za DI.com.pl zamieszczamy oświadczenie w sprawie eClicto. Sami wydajcie osąd. Nam się wydaje, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Przyznać się do błędu nie jest ujmą jak pójście w zaparte.
Oświadczenie Kolportera Info w sprawie przestrzegania standardów GPL
2 lut 2010 | opublikował adminW związku z pytaniami oraz pojawiającymi się informacjami dotyczącymi rzekomego naruszania przez Kolportera Info standardów GPL oświadczamy:
Sprawa upowszechnienia kodu źródłowego oprogramowania w projekcie eClicto ma na gruncie polskiego prawa charakter całkowicie precedensowy. Postanowienia dotyczące licencji GPL są bardzo złożone, a ich interpretacje prawne w kontekście polskiego prawa autorskiego niejednoznaczne.
Po przeprowadzeniu wnikliwej analizy prawnicy Kolportera Info uważają, że nasza firma nie łamie prawa. Jednak konsekwentnie realizując politykę otwartości i biorąc pod uwagę głosy internautów, postanowiliśmy się zwrócić do zewnętrznej, renomowanej kancelarii prawnej o przygotowanie niezależnej opinii w tej sprawie.
Jeżeli ekspertyza ta potwierdzi, że spółka Kolporter Info jest zobowiązana do upublicznienia kodu źródłowego eClicto, wskazane elementy zostaną udostępnione wszystkim zainteresowanym.
Podkreślamy, że nasza firma zawsze przestrzegała i przestrzega obowiązujących standardów prawnych, dlatego też do czasu pełnego wyjaśnienia tej sprawy apelujemy o powściągliwość w ocenach.
Maciej Topolski
Rzecznik Prasowy
Grupy Kapitałowej Kolporter
Przykład oświadczenia jakże znamy z innej strony naszego życia. Często popełniamy błąd najpierw coś robiąc później się zastanawiając. Można przecież odwrotnie. Miejmy nadzieję, że cała sprawa nie zatopi projektu.
Źródła ;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz